środa, 24 kwietnia 2013

Jedzenie przy AZS - część I

Takie śniadanka ostatnio zajadam :) Ponieważ zawsze jadłam te najbardziej dostępne, kurze jajka... Teraz niestety przez prawdopodobną skazę u Kubusia muszę jeść takie przepiórcze mini jajeczka :) Początkowo musiałam znaleźć w sieci ile takie jajko gotować. Więc na twardo 3-4 minuty. Zawsze gotuję dłużej, czyli 4-5 min, żeby mieć tą 100% pewność. Do tego jeszcze pieczywko kukurydziane i wafle ryżowe :) Tylko kiedy ja się najem??
A teraz o jedzeniu. W ręce wpadła mi książka Agnieszki Kądziołki pt."Oswoić Atopowe Zapalenie Skóry" opowiadająca o jej zmaganiach z AZS. W pierwszym rozdziale czy rozdzialiku, który w książkach zazwyczaj jest tytułowany jako: "Wstęp" czy "Od autora", tutaj jest po prostu "O mnie" zawarła obronne zdanie:
"Pamiętaj jednak, że nie jestem lekarzem i nie traktuj tego, co piszę w tym ebooku jak wyroczni - nie jest powiedziane, że coś, co pomogło nam, pomoże i Twojemu dziecku. Pamiętaj też, aby nie wprowadzać dziecku żadnych leków na własną rękę – zawsze najpierw poradź się pediatry lub alergologa."
Dietę eliminacyjną wprowadza się po to, by organizm 'zapomniał', że dany produkt go uczula (to duże uproszczenie, ale o to w gruncie rzeczy chodzi).
No to zaczynamy przegląd:
1. MLEKO KROWIE I JEGO PRZETWORY
  • Nie wolno Ci jeść jogurtów, serów, masła, śmietany, kefiru, maślanki, ciasteczka, wafelki, drożdżówki, bułeczki maślane, grahamki, chleb tostowy, lody, czekolada mleczna, cukierki mleczne (w tym krówki, toffi, irysy), gotowe gofry i naleśniki. 
  • Zamiast masła możesz używać margaryny bezmlecznej (np. Nova) - do smarowania może to być Rama Olivio (uwaga, zawiera barwnik - kurkuminę), zielona Finea (uwaga, zawiera lecytynę, najprawdopodobniej sojową), Benecol lub inna – ale koniecznie sprawdź skład (producenci zmieniają skład co jakiś czas, więc warto kontrolnie sprawdzać etykietki). Zwróć uwagę na serwatkę – to też białka mleka.
  • Do pieczenia możesz używać margaryny bezmlecznej – np. Maryna.
  • Do smażenia używaj oliwy z oliwek lub oleju z pestek winogron, dobrze sprawdza się także Planta.
  • Słodycze: (zresztą znalazłam parę ciasteczek bez mleka - czerwone Digestive, biszkopty, pierniczki, w chwilach kryzysu ratowałam się paluszkami, chałwą, sezamkami, gorzką czekoladą i suszonymi owocami – jeśli dziecko nie jest uczulone na żadne z tych produktów, nie ma powodu, dla którego miałabyś sobie ich odmawiać).
  • Problem stanowiły dla mnie dodatki na chleb, a właściwie ich brak - wędliny ciężko zastąpić czymś innym (szczególnie gdy sery też są zakazane). Do większości z nich dodaje się białka mleka lub sojowe, nie mówiąc o konserwantach i ulepszaczach. Np. firma Morlina ma niestety krótką listę takich wędlin.
  • W przypadku eliminacji mleka, dobrze też odrzucić całą resztę krowy – czyli wołowinę i cielęcinę. Te rodzaje mięs są często dodawane do kiełbas i pasztetów, więc są one kolejną rzeczą na liście zakazanych produktów.
  • Podczas pieczenia i gotowania, mleko można często zastąpić wodą, a zupę zagęszczać startym ziemniakiem lub żółtkiem. Możesz też używać mieszanki mlekozastępczej, mleka sojowego lub ryżowego – ale uwaga, mleko to zmienia smak potraw w charakterystyczny sposób.
  • Możesz spróbować wprowadzić mleko kozie zamiast krowiego – nie zawsze jednak to się udaje – zawarte w nim białka są bardzo podobne do tych krowich i często dzieci się na nie uczulają.

    Pamiętaj, że będąc na diecie bezmlecznej musisz uzupełniać wapń. Ale tu możesz wpaść w kolejną pułapkę – dodatki smakowe w wapnie musującym też lubią uczulać. Najbezpieczniej kupić wapno bezsmakowe lub w tabletkach.
    I jeszcze jedna pułapka – preparaty stosowane przy kuracjach antybiotykowych takie jak Lakcid, Trilac i Lacidofil są produkowane przy użyciu serwatki, więc nie mogą być stosowane u dzieci uczulonych na białko mleka krowiego. Możesz jednak bezpiecznie stosować Enterol 250.
Może komuś przyda się ten wykaz. C.d.n.

4 komentarze:

  1. Eliza lubi jajka przepiórcze. Szczególnie malować je na Wielkanoc, takie fajne łaciate wychodzą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak łaciate lepiej wyglądają :) jest jakiś efekt. W smaku lekko delikatniejsze, ale najgorzej z obieraniem. Obierasz i masz jajko na jednego kęsa... Mało ekonomiczne ;/

      Usuń
  2. A zrób sobie jajecznicę z przepiórczych :) to dopiero ekonomia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha całe opakowanie mogłabym zjeść w jajecznicy...,ale ponieważ nie mogę smażonego to o takich rarytasach zapominam ;/

      Usuń