czwartek, 2 maja 2013

33. Musi być lepiej :)

Nie mam słów na tę pogodę. Jak jest tak "cudownie" na zewnątrz to mnie się nie chce żyć. Dosłownie. jaka pogoda taki mam nastrój. Zazwyczaj. Przepowiadane weekendowe upały zamieniły się w płynące rzeką plany na spędzenie majówki. Nie chcę nawet wiedzieć na jakiej podstawie ustalają prognozy. Żeby nie była to rozprawka na temat pogody to już chyba skończę wypociny :)


U Kubusia na szczęście wysypka znika. Podejrzewam, ze to od jajek. Ostatnio jak zjadłam aż 4 jajka przepiórcze haha to cały brzuszek był zaczerwieniony. Nie wiem. Może to zbieg okoliczności, że się drapał... Tak. Niemowlę 4-ro miesięczne potrafi się drapać :) Jak? Kładzie bezwiednie rączki na brzuszku czasem złożone w piąstkę, częściej paluszki rozłożone... i tak po prostu jeździ po brzuszku z góry na dół i z dołu w górę :). A jak drapie się w główkę z tyłu? Miał malutką plamkę z krostkami na karku, pewnie go swędziała więc nerwowo przekłada główkę z jednej strony na drugą leżąc na wznak. Maluszki też sobie radzą. Jednym słowem liczę, że jeszcze jakieś 2-3 dni smarowania i będzie ok. Już teraz dziwnie dla mnie wygląda, bo brzuszek prawie gładziutki, a ja już przyzwyczajona do widoku zaczerwienionych placków :)
Za moim KTOSiem tęsknię jak zawsze i to mnie coraz bardziej denerwuje. Chciałabym mieć o wiele mniej czasu, choć i tak prawie w ogóle go nie mam, ale tak sobie myślę, że może właśnie to byłoby lekarstwem gdybym była tak zmęczona, że padałabym na brudaska do łóżka haha Czekam już na czerwiec.... a raczej na jego końcówkę, bo KTOŚ przyjedzie na weekend :)

Kończę ten dzień z namiastką optymizmu na jutro... :)

2 komentarze:

  1. Ale z Kubusia zadowolony Chłopak. Jego tam pogoda nie martwi :) No ja niestety też bardzo mocno reaguję na pogodę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym tak chciała, żeby pogoda nie miała wpływu na nastrój. W taką pogodę tęsknota bardziej doskwiera. Niestety... :)

      Usuń