Nie wiem co mnie podkusiło za namową mamy zmieniać Kubusiowi pampersa przez sen :/ Spał sobie w najlepsze kiedy do pokoju przyszła moja mama. Dotknęła pieluchę i mówi, że pełna i że zaraz Kubuś się obudzi. Już kończyłam Go przewijać kiedy otworzył oczy niczym 5cio złotówki i póki co ciężko mu teraz zasnąć :/ gada, śmieje się, krzyczy... Wszystko byle by nie spać. Dobra idę coś z Nim zrobić :P
I JAK TAM, DŁUGO USYPIAŁ? U nas odpukać skończyło się nocne śpiewanie, gadanie itp :) Za to teraz mamy pobudki 5.50-6 i szczerze mówiąc-nie daję rady :)
OdpowiedzUsuńMartuś, zapytałam o to u Marty na blogu, ponieważ myślałam, że może faktycznie szczerze interesuje się wnuczkiem... Ale ze szczerości i zainteresowaniem, to chyba niewiele ma jednak wspólnego. Raczej wyrafinowane asekuranctwo, tak na wszelki wypadek, np.dla sądu... No przykre to wszystko co napisałaś. A tego chuja, bez obaw-żal mi na pewno nie będzie, bo ktoś, kto zostawia kobietę w 3miesiącu ciąży jest zwykłym nieodpowiedzialnym dużym dzieciakiem... A ten sms o jednej treści-szczyt wszystkiego!!!! Trzymaj się Kochana, jesteś naprawdę super dzielną Babką!!!
Dałam mu pierś. Zasnął, ale zaraz się obudził :) Więc tylko tyle udało mi się przez tel na blog wysłać haha Później Go nosiłam, lulałam, karmiłam, śpiewałam itd itd... i o 1:00 wkurzyłam się, wzięłam Go do siebie do łóżka haha pogasiłam światła i poszliśmy spać. Zasnął szybciutko. Za to rano ja obudziłam się (ponieważ mam łóżko pod oknem, czytaj również i przy kaloryferze :), od kaloryfera dzieli mnie mięciutki, ogromny, walentynkowy misiek od mojego KTOSia) przy miśku, a Kubuś na środku łóżka. Więc wstałam połamana i poszłam ćwiczyć, żeby kręgosłup porozciągać :)
UsuńMasz rację. ASEKURANCTWO - to znakomite słowo :)
A ch** usteczka z nimi :)
Współczuję nocnych harców :D
OdpowiedzUsuńJa moja córe przebierałam przez sen..ale się nie budziła.
Także współczuje biedaczko,ze sie meczyc musialas :D
Ehh.. Cierpliwość ćwiczyłam haha
Usuń