wtorek, 21 maja 2013

52.

Wracam po 2 dniach nieobecności...,ale najważniejsze, że odwiedziłam Was. Ogólnie widzę, że jakieś smutne nastroje u Was. Ciekawe skąd się biorą. U mnie jak już wspomniałam biorą się z pogody, ale ostatnio coś Nas słonko rozpieszcza. Dziewczyny głowa do góry. Korzystajmy z każdej chwili spędzonej z Naszymi pociechami i z Naszymi rodzinami. Głowa do góry, bo szkoda czasu na przygnębienia. Wszystko się ułoży. MUSI :)
Ja wczoraj pojechałam z Kubusiem do kolejnej dr. pediatry. Ta ewidentnie zdiagnozowała skazę białkową. I dowiedziałam się, że to póki co nie przejdzie.. za to będą okresy nasilenia spowodowane np. przeziębieniem czy pyleniem itd. Zaleciła testy alergologiczne. Wróciłam do domu zadzwoniłam do jednego szpitala... na Nasz fantastyczny Fundusz oczywiście... Jak pani przez tel zaśpiewała mi termin to myślałam, że spadnę z krzesła. 24 WRZEŚNIA. Można? Można! Pewnie czeka mnie prywatna wizyta, ale dopiero jutro się to rozstrzygnie.
W czwartek czeka nas szczepienie na pneumokoki, żeby wytworzyły się przeciwciała zanim wyjedziemy nad morze. Żeby szczepionkę dostać to też graniczy z cudem.. chyba, że ktoś chce czekać 14 dni :D i kolejna nieobowiązkowa szczepionka będzie na meningokoki. U Nasz w Poradni podobno zmarł maluszek w pierwszym roku swojego życia, więc szczepionka jest bardzo polecana... No cóż.

Dziś jest 21 maja.. czyli dzień przesłuchania jeszcze męża... ciekawa jestem czy tym razem dotarł... czy dostanę powiadomienie o następnym terminie jego przesłuchania czy o swojej sprawie o zaprzeczenie ojcostwa. Od tego właśnie uzależniony jest mój wyjazd nad morze :/

Śpijcie dobrze,
Marta

4 komentarze:

  1. Po pierwsze to trzymam kciuki, żeby sprawy się toczyły po Twojej myśli.
    A po drugie, to wszędzie słyszę, że testy alergologiczne robi się dopiero po 2 roku życia. Przy skazie są jakieś inne zasady? Tłumaczyli Ci coś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymaj, trzymaj. Przydadzą się.
      A co do testów to rzeczywiście najbardziej miarodajne są w wieku 2-3 lat...np. na pyłki. A tak to teoretycznie mogą być tzw. testy IgE całkowite, które wykazują podwyższenie jakiegoś czynnika. A testy na IgE swoiste - to testy na poszczególne rzeczy.. produkty, pyłki itd. Oczywiście zanim poszłabym prywatnie to zapytałabym czy jest to w jakikolwiek sposób miarodajne i czy coś z tego wychodzi.

      Usuń
  2. No właśnie bo z tymi eozynofilami, które wychodzą z krwi to podobno u maluchów jest zupełnie niemiarodajne i może nic nie wyjść, więc dowiedz się lepiej, bo szkoda męczyć Kubusia a wyniki mogą wprowadzić w błąd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc wizytę mamy jednak 4 czerwca. Wizyta do alergologa. Zobaczymy czy zleci testy czy nie. Już sama nie wiem co robić. Pytałam pediatry czy Kubuś ma witaminy skoro mało jem. Powiedziała,że jeśli biorę np. Maternę Centrum to wystarcza. Tylko teraz tak myśl, że skoro jem niewiele i jak będę wprowadzała nowe produkty za jakiś czas to mogą dopiero alergie dać o sobie znać ;/

      Usuń