sobota, 29 czerwca 2013

72. Skurwysyny

Wybaczcie, ale inaczej nie mogłam posty zatytułować. Wczoraj byłam zła, bo KTOŚ się nie odzywał... a dzisiaj rano zadzwonił... I co? Nie chciał mnie wczoraj denerwować. A co się stało? W ogóle mój KTOŚ gra czasem w grę online z chłopakami (niektórzy to już faceci, bo nawet ok 50-tki) i ten wypad jest zorganizowany właśnie przez nich wszystkich. Zjazd ludzi z całej Polski. Zebrało się ich chyba ośmiu. Zapoznawali się wczoraj jak już dojechali. W poprzednim poście napisałam, że byli ok 23:30 więc dość późno, ale i drogi kawał mieli. (a jechał z kumplem). Więc z opowiadań KTOSia wynika tyle, że... Wszyscy się zjechali, zapoznawali się w domku, który mieli wynajęty itd więc pewnie piwko było. KTOŚ mówił, że jedno wtedy (póki co) wypił... później szedł między domkami z takim Tomkiem (Tomek - facet 49 lat)... i co? Napadła na nich grupa ok 30-stu kolesi... skopali ich. KTOSiowi podarli koszulke, zabrali buta, a On sam jest podobno strasznie poobijany na twarzy, ma potłuczone żebra. Wczoraj przyłożył mięso do twarzy. Oczy opuchnięte. Ledwo co widzi. Dobrze, że pojechał z kolegą to chociaż On będzie prowadził samochód, bo KTOŚ nie jest w stanie. Kumpel stwierdził, że nie musieli jechać taki kawał, żeby dostać wpierdol. Podobno jak chłopaki w domku zauważyli, że nie ma KTOSia i tego Tomka to poszli ich szukać. Daleko nie mieli, bo to było między domkami (a środowisko dookoła to las, jeziorko i domki). Więc reszta poleciała na nich. Oby ich połamali. Jak tego słuchałam to ręce mi opadały z każdym Jego słowem.
Jutro jadę tam z Kubusie i bratem.

3 komentarze:

  1. Straszne... Na głupotę i debilizm nie ma rady,zawsze i wszędzie znajdzie się jakaś patologia :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No moje wkurwienie sięga zenitu dosłownie. Do tego nie zgłosili się ani na policję, ani do szpitala. Faceci... Sami sobie poradzą. a Teraz jeszcze KTOŚ położył się. Napisał, że "się kładzie,bo jakoś tak". Więc domyślam się, ze źle się czuje. Kurcze jego do lekarza rzeczywiście ciężko zaciągnąć. Ehh... U Nas w mieście patologi w brud. Tyle przecież się słyszy o bójkach, wstrząśnieniach, operacjach i rehabilitacjach. A On nic. Jutro mu wygarnę a co :) Ale i tak się martwię ;/

      Usuń
  2. Taką patologię to się naprawdę powinno eliminować, bo dla nich to chwila "zabawy" upuszczenie sobie testosteronu, a innych to może i życie kosztować...

    OdpowiedzUsuń